Od czasu obowiązywania RODO w polskiej rzeczywistości upłynęło już trochę czasu . Wprowadziło ono nie mało zamieszania do naszego mało skomplikowanego życia
i codziennego funkcjonowania. RODO odcisnęło piętno na każdym aspekcie naszej egzystencji. Jego skutki odczuwalne są wszędzie tam, gdzie jest to możliwe. Idąc do przychodni nie jesteśmy już pacjentem ale numerem w poczekalni, który zyskuje „twarz” i osobowość dopiero z momentem spotkania z lekarzem w gabinecie.
W drugiej części cyklu o najważniejszych zmianach, jakie wprowadza Ogólne Rozporządzenie o Ochronie Danych Osobowych (RODO/GDPR) wyjaśniamy na czym polega obowiązek prowadzenia rejestru przetwarzania. W przepisach unijnego Rozporządzenia (RODO) zrezygnowano z często uciążliwego dla administratorów obowiązku rejestracji zbiorów danych osobowych w GIODO.
W ostatnich dwóch poradnikach z cyklu „Jak przetwarzać dane” przedstawiliśmy i krótko opisaliśmy Wam dwie z pięciu przesłanek, umożliwiających przetwarzanie danych tzw. „zwykłych” zgodnie z ustawą o ochronie danych osobowych. Jak się zapewne domyślacie, w tej części poradnika przedstawimy Wam kolejną, trzecią już, przesłankę legalizującą przetwarzanie danych (w praktyce ustawodawca w art. 23 ust. 1 pkt. 3 określił na dobrą sprawę dwie sytuacje legalizujące przetwarzanie danych).